Archiwum aktualności

Pomidorowa z makaronem, mięso z indyka, ziemniaki i buraczki albo ogórek kiszony. Do tego koniecznie lemoniada. A na deser lody waniliowo-czekoladowe z bitą śmietaną. Tak wygląda menu na rodzinne przyjęcie stworzone przez grupę "Podróżników".

Ale do takiego rodzinnego przyjęcia trzeba się dobrze przygotować. Należy wiedzieć, jak układać na stole sztućce. I trzeba jeszcze umieć nosić dania, jak kelner:). A do przyda się nam też śliczny ozdobny obrusik. Kiedy już to wszystko mamy, przyjęcie na pewno się uda:). Tak samo, jak udały się urodziny naszej koleżanki Kai:).

Z jesiennych owoców można też robić pyszne dżemy lub kompoty. I o tym właśnie rozmawiali "Tropiciele", którzy mogli nawet spróbować takich przetworów:). Na przegryzkę z kolei 3-latki miały... brokuły:). "Tropiciele" mieli też owocowe zadania matematyczne, słuchali wierszyka "W sadzie" i przygotowali kosz pełen owoców:).

Taniec liści, jesienne zagadki, rozpoznawanie liści i zajęcia gimnastyczne w formie opowieści ruchowej o jesieni mieli "Poszukiwacze" podczas dzisiejszych zajęć. Ale oprócz tego dzieci zajmowały się jeszcze jesienną prognozą pogody oraz wyklejały plasteliną parasolki, które na pewno mogą się przydać na deszczowe dni:)

Po czym poznajemy, że jest już jesień? - taki był temat pogadanki "Poszukiwaczy", którzy mieli zabawę w jesienny wietrzyk, ale także zamieniali się w jesiennych detektywów i szukali... kolorowych liści:). Najlepiej dzieciom wychodziło to nie tylko podczas zabawy matematyczne, lecz również w trakcie spaceru po okolicy:).

Ugniatanie, formowanie i lepienie - tak wyglądały warsztaty ceramiczne pod okiem Pani Eli dla naszych przedszkolaków. Tym razem dzieci lepiły z gliny dowolne rzeczy. Dla grupy 3-latków były to pierwsze tego typu zajęcia. Od razu jednak widać, że mamy w przedszkolu niemałe telenty artystyczne:).