Archiwum aktualności

Jak nazywa się drzewo, które daje nam gruszki i skąd się biorą śliwki? Podróżnicy znaleźli odpowiedź w jesiennym sadzie. Przedszkolaki najpierw sumiennie przeliczyły jabłka na jabłoni, pozbierały dojrzałe owoce, kolejno ułożyły w koszykach i … zakasały rękawy. Dzieci wypestkowały śliwki, pokroiły brzoskwinie i gruszki, by przygotować pyszne i zdrowe kompozycje owocowe, które w mgnieniu oka poznikały z talerzyków. A na przedszkolnej jabłonce rumienią się teraz bibułkowe jabłuszka wykonane przez Podróżników.

Jakie zwierzątka ukryły się w układance ? Kto pierwszy szykuje się do zimowego snu i szykuje zapasy ? O tym wszystkim rozmawiali Tropiciele. Pomogli też sympatycznej wiewiórce zapakować orzechy do dziupli. Dziewczynki nie zapomniały dzisiaj o kolegach w Dniu Chłopaka, a potem wszyscy złożyliśmy urodzinowe życzenia Mai w dniu jej szóstych urodzin. Wszystkiego najlepszego !

Rozbitkowie wsiedli do wesołego pociągu i pojechali z piosenką na ustach na skraj lasu. Tam spotkali rude wiewióreczki, które właśnie pakowały pracowicie do swojej dziupli zapasy na zimę. Przedszkolaki dokładnie przeliczyły wszystkie orzeszki w dziuplach, a potem pozbierały całe naręcza kolorowych liści. Powstały z nich niesamowite kompozycje- galeria ulubionych dziecięcych zwierzątek.

Co nam jesień w darze niesie? Prawdziwe skarby! Pyszne, pachnące, soczyste i kolorowe owoce. Podróżnicy sprawdzali dziś, czym różnią się owoce od warzyw, co kryje się pod skórką jabłka i czy w środku każdego owocu znajduje się pestka. Dzieci, niczym prawdziwi eksperci, rozpoznawały owoce po smaku i zapachu. Liczyły jabłka, gruszki i śliwki, dzieliły na części i składały w całość. To była pyszna owocowa zabawa!

Tropiciele wybrali się do lasu. To tu, to tam słychać było głosy. Czy to  echo grało? Wiele dźwięków wybrzmiało i wiele min pokazało się na twarzach przedszkolaków, którzy w drodze przez jesienny las spotkali lisa, sowę, a nawet pracowitą pszczołę, która korzysta jeszcze z ostatnich promieni ciepłego słoneczka. Dzieci znalazły dzisiaj jeszcze trochę sił po wyprawie na zatańczenie  skocznej koziorajki i na kolorowe wspomnienia z lasu.