Aktualności

Rozbitkowie skierowali dziś swe kroki do parku. To wielka frajda przebywać z przyjaciółmi i bawić się razem w przeróżne gry na świeżym powietrzu. Można pograć w piłkę, pobiegać na słonecznej łączce i popłynąć w rejs wielkim wycieczkowym jachtem ( takim na placu zabaw ). Można też zebrać kwiaty i zioła, a potem schować je w niezwykłym kolorowym zielniku. A gdy się zmęczymy – wystarczy usiąść na chwile i posłuchać śpiewu ptaków – skrytych w koronach drzew.

Każde dziecko lubi się bawić. Najlepsza zabawa jest zawsze w grupie. Gdy jesteśmy razem – to odkrywamy niezliczone lądy wyobraźni i potrafimy sprawić, aby czasem stało się to rzeczywistością. Przedszkolaki doskonale rozumieją zasady wspólnego przebywania i zdrowego współzawodnictwa. Rozbitkowie mieli dzisiaj okazję zobaczyć niezwykle rzadki kwiat mandali, który kwitnie tylko raz do roku, wysłuchali opowieści o Lunamuku i przygotowawszy psie zaprzęgi – wybrali się daleko hen na biegun, gdzie swoje domostwa mają przyjaźni Eskimosi. Z tej zimnej podróży dzieci przywiozły wiedzę o zwyczajach ludzi lodu i o tym jak można mieszkać w lodowych blokach ułożonych w igloo.

Podobnie jak wczoraj Podróżnicy – dzisiaj Rozbitkowie uczestniczyli w majowym pikniku połączonym z warsztatami zielarskimi. Dzieci miały za zadanie odnalezienie kilku z prezentowanych ziół, a potem wykonały tematyczne zielniki, wypełnione pachnącymi zbiorami z całej łąki. Centralnym punktem wycieczki była możliwość przejażdżki na koniu i zapoznanie się z zasadami hodowli koni. Jak przystało na przedszkolaki – wszyscy dobrze się bawili – a wizyta w indiańskim tipi zachęciła jeszcze dzieci do zawodów  w strzelaniu z łuku. To był bardzo przyjemny dzień !

To był absolutnie fantastyczny piknik ! Podróżnicy najpierw mieli okazje sprawdzić się w roli prawdziwych znawców ziół – a wiadomo na majowej łące znaleźć ich można mnóstwo . Dzisiejsze warsztaty potrafiły dzieciom uzmysłowić bogactwo darów przyrody , a wykonane przez dzieci zielniki będą stanowiły nie lada pamiątkę z dzisiejszej wycieczki. Następnie każdy miał okazję przejechać się na prawdziwym  koniu i zobaczyć jak wygląda świat z perspektywy jeźdźca w siodle. Po trudach dzisiejszego dnia – przedszkolaki odpoczęły w indiańskim tipi i wyruszyły na bezkrwawe łowy z łukami w rękach. Po zakończonym polowaniu wszyscy zasiedli przy ognisku i z uśmiechami na buziach – upiekli pyszne, piknikowe kiełbaski.  Wrażeń było co nie miara !

Podróżnicy to już prawdziwi specjaliści w dziedzinie ochrony przyrody. Znają sposoby segregowania śmieci i potrafią rozpoznawać niezwykłości ofiarowane nam przez przyrodę : piękne krajobrazy, czyste jeziora i rzeki oraz miejsca, w których zwierzęta czują się swojsko i bezpiecznie. Nie brak jest takich miejsc, ale też wciąż ludzie roszczą sobie prawo do decydowania o przestrzeni , w której nie są głównymi bohaterami. Przedszkolaki czują już potrzebę bycia eko od małego, bo bez naszych pojedynczych czynów – nic nie stanie się czyste i zdrowe. Dzieci zajmowały się dzisiaj niezwykłym darem – jakim jest woda – i mimo, że zajmuje ona ponad trzy czwarte powierzchni Ziemi, to nadal są miejsca, w których ludzie muszą o nią poważnie zabiegać. Podczas eksperymentu z kapiącym kranem, dostrzegliśmy jak wiele wody może się zmarnować, a wiedza o jej oszczędzaniu chociażby podczas prysznica – nie tylko pozwoli wszystkim zaoszczędzić pieniążki, ale też zadbać o wspólne dobro naszej planety – jaką jest Ziemia – dlatego starajmy się wspólnie o to zabiegać każdego dnia w prostych, proekologicznych czynnościach !