Aktualności

Tropiciele wzięli udział w Przedszkolnej Olimpiadzie Sportowej. Po rozgrzewce, dzieci chętnie wystartowały w wyścigach, slalomach i przeciąganiu liny. Ćwiczyły rzuty do celu i przejścia przez tunel. Spacerowały z woreczkiem na głowie i jajkiem na łyżce. Sportowa rywalizacja i wspaniała atmosfera towarzyszyły wszystkim konkurencjom, a mali olimpijczycy z pewnością zasłużyli na medale.

Do przedszkola przyjechał cyrk! W kolorowym namiocie Poszukiwacze zaprezentowali swoje artystyczne umiejętności. Były akrobatyczne ewolucje, sztuczki magiczne i żonglerskie popisy. Na cyrkowej arenie nie zabrakło też mrożących krew w żyłach numerów z udziałem dzikich zwierząt i parady roześmianych klaunów. Proszę sobie wyobrazić, że przedszkolaki potrafią nawet chodzić na szczudłach! Figurki ulubionych artystów wykonane przez dzieci będą świetną pamiątką tej wspaniałej cyrkowej przygody.

To była naprawdę wspaniała zabawa! "Tropiciele" byli jeszcze w nastroju swojego niedzielnego święta, a w przedszkolu mieli dodatkowo mnóstwo zabaw oraz tańców.

Najbardziej chyba jednak przypadło wszystkim do gustu malowanie twarzy. Każdy mógł się w ten sposób zamienić w kotka, tygryska albo myszkę:).

Przedszkolaki z grupy "Tropicieli" szykowały śliczne laurki dla swoich rodziców, które potem wraz z innymi niespodziankami zostały wręczone podczas przedszkolnego przedstawienia z okazji dnia Mamy i Taty. Ale tym razem spotkanie z rodzicami miała wyjątkowy charakter.

Po uroczystości i życzeniach rodzice mogli przypomnieć sobie swój pobyt w przedszkolu. Wspólnie z dziećmi podczas warsztatów robili przeróżne cudeńka z plastikowych butelek, zakrętek, pudełek i papieru:). To dopiero była frajda. Nie tylko dla dzieci:)

Gdzie trzeba oddać na lotnisku bagaż, jak należy się zachowywać podczas konroli bezpieczeństwa, czy gdzie odpoczywają piloci po wylądowaniu samolotu - na takie pytania grupa "Poszukiwaczy" szukała odpowiedzi podczas wycieczki na lotnisko. Mieliśmy okazję zwiedzić wrocławski Port Lotniczy i to nawet takie zakamarki, gdzie na co dzień dostęp mają wyłącznie pracownicy lotniska. Jechaliśmy lotniskowym autobusem, widzieliśmy przeróżne pojazy obsługi, samoloty, a nawet ogromny wóz lotniskowej straży pożarnej:).