Aktualności

Z czym kojarzy się nam zima ? Zapewne z chłodem i mrozem, ale iż  pięknymi krajobrazami. Raz po raz, padający śnieg utula świat wokół nas, pokrywając go białymi płatkami. Spadają z nieba, wirując powoli i tworząc niezliczone miliony kompozycji. Marynarze zatańczyli też jak śniegowe gwiazdki, a potem przebrani w kuchenne fartuszki – przywołali zapach zbliżających się Świąt. Pachnący piernik oznacza, że Gwiazdka już tuż, tuż ….

Gdy jest  zimno za oknem trzeba się cieplej ubierać. Wszak łatwiej o zwykłe przeziębienie. Ale to wcale nie znaczy, żeby siedzieć w domu z nosem przyklejonym do szyby. Warto spotykać się z kolegami na ślizgawce, bo właśnie teraz możemy wyciągnąć nasze zakurzone łyżwy i sanki. Można też lepić śnieżki i rzucać nimi do tarczy na drzewie, można też próbować liczyć spadające płatki śniegu, choć jeszcze nikomu się to nie udało. Po powrocie z podwórka można też pobawić się  w coś interesujące i wciągającego – tak jak dzisiaj zrobili to Podróżnicy. Wyruszyli w zimową podróż, rozwiązując zadania i zagadki prowadzące ich do celu. Zima może być ciekawa i interesująca – trzeba z niej tylko umieć korzystać !

Gdy spadnie pierwszy śnieg, a na podwórkach i w parkach pojawią się ślady piechurów wędrujących na spacer – spotkać będzie można postacie nakryte kapeluszem, z niezwykle powabnym – marchewkowym nosem. Zimowe bałwanki przybywają o też porze roku i pozostają do pierwszych, ciepłych dni przedwiośnia. Są duże i małe, są uśmiechnięte jak i zadumane – ale wszystkie – stworzone ręką dzieci i ich wyobrażeń. Marynarze dziś bałwanki malowali, ale gdy tylko przyjdzie czas – ulepią swojego bałwana na przedszkolnym podwórzu.

Z czym się nam kojarzy zima i jak ją rozpoznać – zastanawiali się dzisiaj Podróżnicy ? Wtedy właśnie zamarza woda, a kra na rzece potrafi trzeszczeć i chrzęścić. Dzieci wychodzą z domu z sankami i łyżwami, a nosy czerwienieją na mrozie. Przedszkolaki zawirowały jak płatki spadającego śniegu w rytm wesołej muzyki, a potem namalowały wszystkie cztery pory roku, pokazując różnice między nimi. Bo zima ma niejedno oblicze.

Tyle łakoci na stole, co wybrać? Soczyste jabłuszko czy lukrowany pączek? Marchewkę, buraczka, a może lizaczka? Podróżnicy sprawdzili, które produkty przyniosą więcej zdrowotnych korzyści i postanowili przekonać Jasie Łakomczuszka do zdrowego odżywiania. Jak na mistrzów sztuki kulinarnej przystało, rozpoznali po smaku wszystkie mleczne pyszności, a na drugie śniadanie przygotowali koktajle jogurtowo- owocowe. Było pysznie, zdrowo i kolorowo.