Archiwum aktualności

Czy przedszkolak może pomagać rodzicom? Oczywiście! Rozbitkowie chętnie to zrobią, ułożyli już nawet listę domowych obowiązków. Wybrali się też na piknik i szukali wyrazów zaczynających się głoską: „m” lub „t”, a następnie zaśpiewali piosenkę o tym, jak bardzo kochają swoje mamusie.

Poszukiwacze kontynuując swoją detektywistyczną przygodę, tropili wytrwale słownikowe tajemnice. Szukali ukrytych wyrazów i rozwiązywali rebusy. Odkryli, że jedna litera może zmienić znaczenie słowa, a pozory bywają mylne. Eksperymentowali z lustrzanym odbiciem i krzywym zwierciadłem. Zagrali też i zaprojektowali karty do gry w literowy wyścig.

Tropiciele wybrali się na wycieczkę do Ozorowic! W pracowni ceramicznej pani Eli dowiedzieli się, jak powstają różne cudeńka z gliny i własnoręcznie pomalowali swoje prace. Następnie odwiedzili stajnie, zajrzeli do stajennej kuchni, by sprawdzić, jakie menu preferują koniki. Dowiedzieli się wiele o zwyczajach i pielęgnacji zwierząt, a chętne przedszkolaki mogły nawet poczęstować konia marchewką! Majowy piknik, gry i zabawy na powietrzu zakończyły ten pełen wrażeń dzień.

Rozbitkowie zamienili przedszkolną salę w prawdziwy dom rodzinny. Dzieci chętnie wcieliły się w role rodziców, rodzeństwa, dziadków. Przyjęły też na siebie mnóstwo domowych obowiązków. Wiadomo, trzeba ugotować, posprzątać, dzieci ukołysać do snu i podlać kwiaty w ogródku. Po tak wyczerpującej pracy, warto zrelaksować się przy muzyce i narysować coś dla mamy i taty.

Poszukiwacze zostali zaproszeni do współpracy ze znanym detektywem Pytalskim, specjalistą od zawiłych zagadek i zadań pozornie nie do rozwiązania. Wytężali więc umysł i zmysły, by sprostać wymaganiom. Szukali najdrobniejszych śladów, rozpoznawali prawie identyczne obrazki, wysuwali hipotezy i składali w całość elementy układanek i historii. Oczywiście mali agenci wspaniale sobie poradzili.